Humor
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bujaka Strona Główna -> B.U.J.A.K.A
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spoko Gość
Zaawansowany Forumowicz
Zaawansowany Forumowicz



Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z niedaleka

PostWysłany: Wto 14:50, 11 Lip 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

1. Jeden z mieszkańców Katowic chciał w lombardzie zastawić swojego syna.

2. Jako pierwsza nacja na świecie, opracowaliśmy sposób na picie denaturatu, płynu borygo, kwasu siarkowego i wody kolońskiej.

3. Janusz Chomontek podbił piłkę głową 30 tysięcy razy. Ustanowienie rekordu świata zajęło mu 2 godziny i 22 minuty.

4. Grabarz z Krakowa miał we krwi 9,5 promila alkoholu i przeżył. Mieszkaniec Wrocławia w 1995 r. osiągnął absolutny medyczny rekord świata - 14,8 promila. Nasz bohaterski rodak przekroczył trzykrotnie śmiertelną dawkę.

5. W zachodniej Europie pojawiają się alkohole z ostrzegawczym napisem: "Dawka śmiertelna 3,5 promila. Nie dotyczy Polaków".

6. Szesnastoletni Tomasz K. z Kietrza w marcu 1998 r. odbył w kaplicy stosunek seksualny ze zwłokami 70-letniej kobiety.

7. Powszechnie znany i masowo lubiany polski polityk przeszedł do najnowszej historii Europy jako człowiek, w obecności którego jego podwładny gestami zarezerwowanymi dla hierarchów kościelnych pobłogosławił zebranych oraz ucałował ziemię.

8. Marta Rudzka, absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej, jest autorką projektu najwyższego budynku świata. Trump World Tower będzie miał 90 pięter wysokości i powstanie na Manhattanie w Nowym Jorku.

9. Anonimowy profesor UJ w Krakowie wymyślił przed wojną reklamę prezerwatywy, która jest wykorzystywana do dziś na całym świecie. Hasło brzmi: "Prędzej ci serce pęknie".

10. 25-letni satanista z Rumii zabił i zjadł wnętrzności kota. Nie wiadomo czy chciał w ten sposób potraktować swą matkę, którą zaatakował młotkiem.

11. Tadeusz Kościuszko tak się spił pod Maciejowicami (1794), że zapomniał wziąć mapy i nie mógł dowodzić bitwą. Dlatego Polacy ponieśli klęskę w starciu z rosyjskimi wojskami.

12. Biolodzy z Centrum Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej w Warszawie jako pierwsi na świecie wyhodowali komórki mózgowe człowieka z komórek macierzystych.

13. Zbigniew Z. z Kowar 44 razy zdawał na prawo jazdy. Pierwszy egzamin miał w 1980 r. Ostatni oblał w sierpniu 2000 r.

14. Waldemar K. z Gdańska strzelał z ostrej amunicji do hałasujących na podwórzu dzieci. Mężczyzna tłumaczył się, że krzyk dzieciaków przeszkadzał mu w oglądaniu 'Miodowych lat'.

15. 27 czerwca 1978 r. major Ludowego Wojska Polskiego Mirosław Hermaszewski publicznie i - jak się okazuje z perspektyw lat - symbolicznie obsikał koła sowieckiego autobusu, który miał go zawieść na plac startowy statku kosmicznego Sojuz 30. Wszyscy kosmonauci robią to od 1961 roku, kiedy to po raz pierwszy oddał mocz na szczęście Jurij Gagarin.

16. Tylko Polacy zrywają azbest z dachów w Nowym Jorku. Zajęcie to jest uważane za pracę najbardziej niebezpieczną dla zdrowia.

17. Andrzej K. z Warszawy jest rekordzistą świata w szybkości picia piwa. Pół litra piwa wypija w 3 sekundy.

18. Polacy ustanowili nowy rekord Guinessa rozgrywając spotkanie piłki nożnej halowej trwające 50 godzin. 800 zawodników rozegrało 66 meczy, w których granatowi zwyciężyli czerwonych w stosunku 973:941.

19. Ignacy Jan Paderewski (1860-1941) był najwyżej opłacanym pianistą koncertowym. Na koncertach zarobił ok. 5 mln dolarów, z czego 0,5 mln zielonych otrzymał w jednym sezonie 1922-23.

20. Polska kupuje piasek oraz żwir w Republice Południowej Afryki.

21. Katarzyna Domańska z Chojnowa ustanowiła nowy rekord Polski w szybkim czytaniu - 6960 słów na minutę.

22. Marszałek Józef Piłsudski zmarł 12 maja 1935 r. o godzinie 20.45. Jego mózg włożono do formaliny. Do dziś trwają poszukiwania słoja z mózgiem Dziadka!

23. Anna Czerwińska została wiosną br. najstarszą kobietą, która stanęła na Mount Everest (8848 m). Alpinistka miała wtedy 51 lat.

24. W Kołobrzegu powstał pierwszy na świecie fanklub pomidorowej. Członkowie klubu składają przysięgę, że będą jeść zupę o każdej porze dnia i nocy. Przyrzekają, że pomidorówką będą częstować nawet wrogów. Aby wstąpić do elitarnego klubu, trzeba zjeść łyżkę koncentratu pomidorowego.

25. Maria Skłodowska-Curie, dwukrotna laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie chemii, do historii przeszła także jako złodziejka mężów!

26. Ósmy Finał Wielkiej Orkiestry świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka przyniósł rekordowy dochód: 20.403.569 złotych!

27. Pewien mieszkaniec Warszawy w izbie wytrzeźwień przebywał 335 razy, za każdym razem przynajmniej 8 godzin. Jak wyliczył, jego przymusowy areszt trwał minimum 2680 godzin (prawie 112 dni).

28. W centrum Wrocławia na przejściu dla pieszych kierujący samochodem prokurator pogryzł kobietę. Mężczyzna zdenerwował się, kiedy kobieta zwróciła mu uwagę, że powinien się zatrzymać.

29. Andrzej Filipowski (Andrew Filip) to najbogatszy na świecie człowiek polskiego pochodzenia. W branży komputerowej dorobił się 1 mld dolarów.

30. Jeden z dróżników stacji Kraków Bieżanów jest największym szczęściarzem w Polsce - znalazł w rowie przy torach paczkę zawierającą 100 tysięcy dolarów. Pieniądze wyrzucono z przejeżdżającego pociągu.

31. Pewien reprezentant Polski w kulturystyce 500 razy przekroczył medyczną normę testosteronu w organizmie zdrowego mężczyzny.

32. Koszykarka Małgorzata Dydek, rocznik 1975, karmiona przez rodziców produktami kupowanymi na kartki, osiągnęła 213 centymetrów wzrostu.

33. W czasach Bolesława Chrobrego mężczyznę, któremu udowodniono cudzołóstwo, przybijano za mosznę do słupa. Skazaniec mógł sobie wybrać: śmierć przez poderżnięcie gardła lub samokastracja. Nasi praszczurowie - w obronie męskiej godności częściej wybierali śmierć.

34. W 1993 r. w Krynicy Morskiej zlikwidowano gang, który wyekspediował w świat około 400 mln fałszywych marek! Banknoty posiadały nawet platynową nitkę wtopioną w papier.

35. W czasie wyprawy wojennej na Ruś Kijowską żony rycerzy, wykorzystując nieobecność mężów, zadawały się z poddanymi chłopami. Po powrocie rozgniewany, ale prawy król Bolesław Śmiały wydał wyroki śmierci na cudzołożnice, każąc je wcześniej pohańbić. Jako niewierne suki musiały własną piersią karmić psie szczenięta. Natomiast ich bękarty były karmione mlekiem suk.

36. Co szósty Polak pracuje efektywnie zaledwie 15 minut dziennie. Co więc robi przez 7 godzin i 45 minut. Spożywa posiłki, świętuje imieniny i urodziny, czyta gazety, zajmuje się kosmetyką ciała, gra w gry komputerowe, pali papierosy i przebywa w toalecie.

37. Sprawcy wypadku, doktorowi z Głogowa, pobrano krew. Analiza wykazała, że kierowca był trzeźwy jak noworodek. Badanie wykazało jednak, że krew należy do... kobiety! Prawdopodobieństwo, że mężczyzna może mieć żeńską krew wynosi 1:100.000.000.000!

38. Poseł Gabriel Janowski, w Sejmie, przed telewizyjnymi kamerami i fotograficznymi obiektywami, oddał 10 skoków w miejscu i całował mężczyzn po rękach. Poseł nadal jest posłem Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej.

39. Doktor filozofii Tomasz Jacek Filek, naukowiec z Uniwersytetu Jagiellońskiego, wymyślił szachy dla trzech osób. Polak w ten sposób rozwiązał problem nurtujący tęgie głowy na całym świecie od XVIII wieku. W 1992 r. krakowianin zgłosił swoje odkrycie do Urzędu Patentowego.

40. Władysław Reymont, autor Chłopów, nie pojechał w 1924 r. do Sztokholmu po odbiór Nagrody Nobla, gdyż nie mógł wytrzeźwieć. Pisarz zmarł rok później z powodu alkoholizmu.

41. W Świdnicy w miejscach publicznych nie wolno przeklinać. Najniższy mandat za używanie nieprzyzwoitych stów wynosi 5 zł, a najwyższy 500 zł. Grzywny i kary wpływają do budżetu miasta.

42. Polski prałat pracujący w Watykanie pomagał włoskiej firmie Oto Melara w handlu bronią, Polski duchowny specjalizował się w sprzedaży czołgów do krajów Trzeciego świata.

43. W czasie jednej nocy w Wojskowym Ośrodku Szkolno-Wypoczynkowym w Orzyszu pewien generał rzucił szklanką w kelnerkę. Drugi o północy zażądał czekolady z rodzynkami, po którą adiutant jechał 100 km. Trzeciemu generałowi trzeba było w nocy upolować jelenia. Polscy generałowie potrafią się bawić.

44. Polacy chorzy na raka krtani wymyślili sposób palenia papierosów przez rurkę w tchawicy.

45. Niezapomniany IXI, najsłynniejszy proszek do prania w PRL-u, nie był polskim wynalazkiem. Technologię wykradli w USA agenci polskiego wywiadu.

46. Żona premiera Francji Lionela Jospena jest Polką. Sylwia Agacinski jest z wykształcenia profesorem filozofii.

47. Matylda d'Udekem d'Acoz, 26-letnia Polka, została żoną następcy tronu Belgii - księcia Filipa. Matka przyszłej królowej Belgii urodziła się w Białogardzie

48. Najstarszym w Polsce maturzystą jest 80-letni Andrzej Masztalerz, który w maju 2000 r. zdał egzamin dojrzałości w Zespole Szkół Rolniczych w Kijanach koło Lublina.

49. Stanisław P. z podrzeszowskiej wsi odkrył technologię pozyskiwania z kory brzozowej betuliny. Substancja ta jest przydatna w leczeniu AIDS.

50. Polski himalaista Ryszard Pawłowski jest jedynym Europejczykiem, który 3 razy stanął na Mount Everest (8848 m n.p.m.).

51. Mieszkaniec jednej z wiosek koło Wschowej przez 4 lata zaspokajał swój popęd seksualny ze zwierzętami. Najczęściej odbywał stosunki seksualne z klaczami.

52. Jedna na sto Polek przyznaje się, że uderzyła męża. I to wielokrotnie!

53. Na jednym z cmentarzy w Słupcy podczas ceremonii pogrzebowej rozległ się sygnał telefonu komórkowego. Dźwięk dobiegał z grobu, gdzie dzień wcześniej dokonano pochówku. Okazało się, że taka była ostatnia wola zmarłego.

54. Kazimierz Wielki był najbardziej lubieżnym polskim królem. Miał co najmniej 4 żony i wiele nałożnic. Król dokonał również kilkudziesięciu gwałtów.

55. Ojciec Jan Grande-Majewski, bonifrat, po zapoznaniu się z 500-letnimi tajemnicami zakonnymi, sporządził dietę.Osoby stosujące się do rad zakonnika powinny żyć 120 lat!

56. Obywatele III Rzeczpospolitej wymyślili najdłuższy weekend nowoczesnej Europy. Co roku świętujemy go (przynajmniej raz) na przełomie kwietnia i maja.

57. W marcu 2000 r. na ulicach Warszawy podczas polowania na tygrysa, który uciekł z cyrku, zastrzelono weterynarza.

58. Wśród honorowych obywateli Wrocławia wciąż figurują: Adolf Hitler, Joseph Goebbels i Hermann Göring.

59. Papież Jan Paweł II - według skrupulatnych obliczeń - w ciągu miesiąca ściska dłonie 4 tysięcy osób. Od października 1978 r. do października 2000 r. minęło 265 miesięcy pontyfikatu. Z tego wynika, że polski papież uścisnął dłonie miliona osób!

60. Młody kolejarz z Wrocławia przeczytał, że hipopotamy są roślinożerne. Dlatego założył się z kolegami, że wykąpie się z trzytonowym hipopotamem. Mężczyzna cudem uniknął śmierci. Dziś kolejarz już wie, że hipopotam broni się, przyciskając napastnika do dna.

61. Od XVIII wieku konsekwentnie przegrywaliśmy prawie wszystkie wojny i powstania narodowe. Dopiero w 1968 r. dokonaliśmy udanej inwazji na Czechosłowację, a w 1981 r. gen. Jaruzelski wygrał wojnę z własnym narodem.

62. Dla zachowania legendy przez 60 lat ukrywano prawdę, że major Henryk Sucharski usiłował poddać Westerplatte już 2 września 1939 r.

63. Król Stanisław August przyznawał Ordery Orła Białego kochankom Katarzyny II. Kandydatów proponowała osobiście caryca.

64. Mieszkaniec Nowego Miasta Lubawskiego dwa razy uciekał z prosektorium. Mężczyzna, będąc w stanie kompletnego upojenia alkoholowego, nie dawał żadnych oznak życia. Lekarze, nie mogąc wyczuć pulsu, stwierdzali zgon.

65. Ryszard K., odsiadujący 7-letni wyrok, podczas pobytu na przepustce upozorował własną śmierć. Mężczyzna sfałszował wszystkie potrzebne dokumenty. Nie urządził sobie tylko pogrzebu, chociaż żonie składano kondolencje. Ryszard K. wpadł podczas kradzieży, a uwagę policjantów zwrócił fałszywy akt zgonu. Nieboszczyk dostał od sądu dodatkowe 3 lata więzienia.

66. Janusz Pawłowski, lekarz z Wielkiego Rychnowa, wymyślił pneumatyczną prezerwatywę. Specjaliści są zachwyceni pomysłem podwójnego, pneumatycznego kondoma. Polskim wynalazkiem zainteresowali się Japończycy.

67. Najmniejszy telefon świata ma wymiary: długość - 3,97 cm, szerokość - 3,30 cm, grubość -1,50 cm. Aby zadzwonić, numer należy wykręcić szpilką. Słuchawka na kabelku umieszczona jest bezpośrednio w uchu. Mówić należy w stronę miniaturowego mikrofonu umieszczonego w obudowie. Telefon skonstruował Zbigniew Różanek z Pleszewa.

68. Art-B to kryptonim największej afery finansowej w Polsce. Bogusław Bagsik i Andrzej Gąsiorowski z Izraela na grunt polski przenieśli pomysł na oscylator. Wykorzystując podwójne oprocentowanie, wydrenowali z polskiego systemu bankowego 4,2 biliony starych złotych.

69. Wojciech Pietranik polski plastyk mieszkający od 15 lat w Australii, zaprojektował olimpijskie medale, którymi byli dekorowani najlepsi sportowcy igrzysk w Sydney.

70. Mikołaj Kopernik został umieszczony na 19. miejscu na światowej liście 100 postaci, które miały największy wpływ na dzieje ludzkości.

71. Józef Stępa ze wsi Jabłonowo koło Żagania po śmierci żony samotnie wychowuje jedenaścioro dzieci.

72. Przed wybuchem II wojny światowej w Warszawie utworzono batalion śmierci. Szukano ochotników na tzw. żywe torpedy. Do batalionu straceńców zgłosiło się 4700 kandydatów. Każdy podpisał zobowiązanie, że wyraża zgodę na dobrowolną śmierć.

73. Andrzej Pastwa, kryminalista z 15-letnim stażem więziennym, został w 1995 r. (na chwilę) przewodniczącym Ogólnopolskiego Komitetu Wyborczego Lecha Wałęsy.

74. Kobiecie ze Stalowej Woli, podobno z zawodu miłosnego, pękło serce. W literaturze fachowej odnotowano dotychczas trzy przypadki pęknięcia serca. Przeżyta tylko Polka.

75. Arkadiusz Pawetek był drugim człowiekiem na świecie, który przepłynął Atlantyk na pontonie. Samotny rejs trwał 40 dni i liczył 5,5 tyś. kilometrów.

76. Polak mieszkający w Chicago wykupił prenumeratę Posłanca Serca Jezusowego wydawanego przez jezuitów. Prenumerata była przeznaczona dla Leonida Breżniewa, I sekretarza KC PZPR. Wydawnictwo wysyłało periodyk do Moskwy na adres: Leonid Brezniew, President, Moscow, USSR. Towarzysz Breżniew otrzymywał posłańca Serca Jezusowego w latach 1975-1980.

77. W 1985 r. Krzysztof i Adam (11 i 16 lat) Zielińscy dokonali najsłynniejszej ucieczki z kraju. Chłopcy ukryci pod nadwoziem TIR-a uciekli do Szwecji.

78. Anna K. z Piotrkowa Trybunalskiego została skazana na 3 lata więzienia. Przez 10 lat unikała kary, zachodząc w kolejne ciąże.

79. Ściąganie to plaga polskich szkół. W zachodniej Europie proceder ów prawie nie istnieje, bo nie jest akceptowany społecznie. Polacy są uważani za najlepszych złodziei dobrych stopni na świecie.

80. Urszula W. ze wsi Pustków koło Dębicy jest pierwszą kobietą w Polsce, która po przeszczepie serca urodziła dziecko.

81. Edward Stecko ważył 196 kg. Teraz waży 92 kg. W ciągu roku zrzucił 104 kg i jest polskim Królem Odchudzania.

82. Anonimowy filatelista z Katowic kupił na aukcji znaczek za 46 tysięcy złotych. Znaczek został wydany przez pocztę polską w 1916 r. Żadnego z polskich muzeów nie było stać na taki wydatek.

83. Zimowe wejścia himalaistów na ośmiotysięczniki to polska specjalność. Z 14 szczytów ośmiotysięcznych dotychczas 7 zostało zdobytych zimą, wszystkie pierwsze zimowe wejścia zostały dokonane przez Polaków.

84. Joanna Gajewska, dziewczynka z Sosnowca, w latach 80. była najsilniejszym medium, które pojawiło się w Europie po wojnie. Joasia posiadała tajemniczą moc, dzięki której siłą wzroku wyginała widelce, tłukła szklane przedmioty, przesuwała meble. Kiedy skończyła 20 lat, tajemnicza moc nagle odeszła.

85. Polscy kieszonkowcy uważani są za najlepszych specjalistów na świecie.

86. Polskiemu złodziejowi na ukradzenie renaulta potrzeba 8 sekund, mazdy 6 sekund, a toyoty 5 sekund.

87. Żaneta Cz., 22-letnia mieszkanka Szczecina, w ciągu miesiąca ukradła 17 samochodów, łupem kobiety padło 13 maluchów i 4 volkswageny golfy.

88. Lech Kleszczyński, olsztyński mors, w 1998 r. wszedł do Morza Barentsa w pobliżu norweskiej miejscowości Kirkanes. Termometr wskazywał minus 43 stopnie Celsjusza. Nikt na świecie nie kąpał się w takiej temperaturze. Aby woda nie zamarzła, musiały ją poruszać specjalne turbiny - powiedział Lech Kleszczyński.

89. Polacy rozpoczynają życie seksualne mając 17,6 roku. Dopóki nie są w stałym związku, kochają się rocznie 109 razy, potem średnia podnosi się do 153 razy. Przeciętny stosunek seksualny Polaków łącznie z grą wstępną trwa 11,7 minuty.

90. Zygmunt Arendt, emigrant z Polski, podarował nędzarzom San Francisco 4,5 min dolarów. Nie wiadomo, w jaki sposób Polak dorobił się tak ogromnej fortuny. Zygmunt Arendt zmarł przed rokiem w wieku 92 lat. Zgodnie z jego wolą pieniądze zostały przekazane biedakom.

91. Jerzy Kalibabka, słynny polski Casanova, jest ojcem 28 dzieci.

92. W 1945 r. dwaj żołnierze z polskiej Brygady WOP w Szczecinie powiększyli terytorium Polski o kilka kilometrów kwadratowych. W tym czasie granica w okolicach Świnoujścia zaznaczona była snopkami siana. Żołnierze narzekali, że do najbliższej meliny muszą chodzić po bagnach. W porozumieniu z radzieckimi towarzyszami od kieliszka przestawili snopki i przesunęli granicę o kilkaset metrów w kierunku zachodnim.

93. Pierwszą polską czarownicę spalono na stosie w 1511 r. w Waliszewie koło Poznania Karę śmierci za czary zniesiono w naszym kraju dopiero w 1776 r.

94. Polacy są aktualnymi, drużynowymi mistrzami świata w płukaniu złota.

95. Dwaj dziennikarze Polskiego Radia Wrocław ustanowili nowy rekord Guinnessa w prowadzeniu programu na żywo. Marek Obszarny i Dariusz Litera prowadzili audycję 93 godziny i 10 minut. Dalszemu nadawaniu sprzeciwił się lekarz.

96. Przez 6 lat sprzedaliśmy za Odrę prawie 70 milionów ogrodowych krasnali. Oznacza to, że na statystycznego Niemca przypada jeden polski krasnal.

97. Andrzej Małkowski z Namysłowa był najmłodszym kierowcą świata. Prawo jazdy otrzymał w wieku 14 lat i 235 dni.

98. W 1998 roku powstał magazyn CKM, który - jak wynika z wiarygodnych badań wyjątkowo wiarygodnej firmy SMG/KRC, przeprowadzonych w lipcu br. - zdobył blisko 1.000.000 (słownie jeden milion) czytelników. W swojej światłej służbie innym magazyn kieruje się dewizą: "Nie ten zły, kto swoje gniazdo kala, lecz ten, co mówić o tym nie pozwala", wysnutej z myśli niejakiego C.K. Norwida.

99. Najbardziej aktywną morderczynią była Elżbieta Batory, praktykująca wampiryzm na dziewczętach i młodych kobietach. Stwierdza się, że zabiła ponad 600 dziewic, aby pić ich krew i kąpać się w niej dla zachowania młodości. Elżbieta była bratanicą króla Stefana Batorego (1533-1586).

100. W 1998 r. we Wrocławiu wykryto wytwórnię fałszywych studolarówek. Amerykańscy specjaliści z Secret Service ocenili, że są to najlepiej podrobione pieniądze na świecie. Zdaniem Amerykanów fałszywe zielone wykonane zostały staranniej niż autentyczne banknoty!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rudy_COLT
Znawca Forum
Znawca Forum



Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: City kolo Belzyc ! :D :P

PostWysłany: Wto 21:57, 11 Lip 2006    Temat postu:

kolejne minuty czytania ale warto dla niektorych textów....Spoko Gość wiecej takich fajniutkich wykladow!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spoko Gość
Zaawansowany Forumowicz
Zaawansowany Forumowicz



Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z niedaleka

PostWysłany: Wto 21:45, 18 Lip 2006    Temat postu:

Ponoć autentyczne fragmenty opisów wypadków samochodowych sporządzonych przez kierowców w protokołach zgłoszeniowych PZU S.A.:

1.Wracając do domu podjechałem do złego domu i zderzyłem się z drzewem którego nie mam.
2.Inny samochód zderzył się z moim nie ostrzegając o swoich zamiarach.
3.Mylałem, że mam opuszczone okno jednak okazało się, że jest podniesione kiedy wystawiłem przez nie rękę.
4.Zderzyłem się ze stojącą ciężarówką nadjeżdżającą z drugiej strony.
5.Ciężarówka cofnęła się przez szybę prosto w twarz mojej żony.
6.Odholowałem swój samochód z jezdni, spojrzałem na teściową i uderzyłem w nasyp.
7.Przechodzień uderzył we mnie i przeszedł pod moim samochodem.
8.Facet był na całej drodze i wiele razy próbowałem go wyminąć zanim uderzyłem w niego.
9.Budka telefoniczna zbliżała się, kiedy próbowałem zjechać jej z drogi uderzyła w mój przód.
10.Nie chcąc zabić muchy wjechałem w budkę telefoniczną.
11.Prowadziłem samochód już czterdzieści lat, kiedy zasnąłem za kółkiem i miałem wypadek.
12.Broniąc się przed uderzeniem zderzaka samochodu przede mną uderzyłem przechodnia.
13.Mój samochód był legalnie zaparkowany kiedy wjechał w inny pojazd.
14.Mój samochód był prawidłowo zaparkowany w tyle innego samochodu.
15.Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.
16.Byłem pewien, że ten stary człowiek nie dotrze na drugą stronę ulicy kiedy go stuknąłem.
17.Przechodzień nie miał żadnego pomysłu którędy uciekać, więc go przejechałem.
18.Nie pamiętam dokładnie okoliczności wypadku, ponieważ byłem kompletnie pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów proszę zwracać się do policji.
19.Kiedy wróciłam do samochodu to okazało się, że on umylnie albo nieumylnie zniknął.
20.Jechałem do lekarza z chorym kręgosłupem, kiedy wypadł mi dysk, powodując wypadek.
21.Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.
22.Dałem sygnał klaksonem, ale nie działał, ponieważ został skradziony.
23.Porednią przyczyną wypadku był mały człowieczek w małym samochodzie z dużą buzią.
24.Zdałem sobie sprawę, że może być nieciekawie. Golf jedzie nam w maskę. Spojrzałem na zegarek - była 7:05.
25.W pewnym momencie drzewo dostało się między kabinę ciężarówki i przyczepę.
26.Jechałem sobie spokojnie, a tu nagle zaatakowała mnie wysepka tramwajowa.
27.Cały dzień byłem na zakupach - kupowałem rośliny. Gdy wracałem do domu, to żywopłot wyrósł jak grzyb po deszczu, przysłaniając mi pole widzenia w taki sposób, że nie zobaczyłem nadjeżdżającego samochodu.
28.Mój samochód przeleciał przez barierkę i wylądował w kamieniołomie. Mam nadzieję, że spotka się to z państwa aprobatą.
29.Kiedy dojeżdżałem do skrzyżowania, nagle pojawił się znak drogowy w miejscu, gdzie nigdy przedtem się nie pojawiał i nie zdążyłem zahamować.
30.Wjeżdżając na parking, uderzyłem w ogromną, plastikową mysz.
31.Ubezpieczony nie zauważył końca mola i wjechał do morza.
32.Jechałem powoli, usiłując dosięgnąć szmatki, aby wytrzeć okno, która zaczepiła się o fotel. Kiedy ją pociągnąłem, uderzyłem się w twarz, straciłem kontrolę nad kierownicą i wjechałem do rowu. Gdy przyjechałem z powrotem z pomocą drogową, moje radio zniknęło.
33.Ostrożnie przyhamowałem, aby ta kobieta upadła jak najdelikatniej.
34.Zatrąbiłam na pieszego, ale on tylko się na mnie gapił, więc go przejechałam.
35.Ten pieszy strasznie latał po szosie, musiałem kilka razy wykręcać, zanim na niego wpadłem.
36.Źle osądziłem kobietę przechodzącą przez jezdnię.
37.Kierowca, który przejechał człowieka: "Podszedłem do leżącego pieszego i stwierdziłem, że jest bardziej pijany ode mnie".
38.Poszkodowany przeze mnie obywatel jest teraz w szpitalu i nie chowa urazy. Powiedział, że mogę korzystać z jego samochodu i wziąć jego żonę aż do czasu, kiedy wyjdzie ze szpitala.
39.Zobaczyłem wolno poruszającego się starszego pana o smutnej twarzy, jak odbił się od dachu mojego samochodu.
40.Motornicza tramwaju potrącona przez samochód podczas przestawiania zwrotnicy: "Zostałam uderzona w tył mojej osoby i wywróciłam się na jezdnię".
41.Świadek potrącenia pieszego: "Zobaczyłem, że w powietrzu na wysokości 2 do 3 metrów leci, znany mi osobiście, mieszkaniec Orzechowa".
42.Piesza potrącona przez samochód: "Stwierdziłam, że nie mam butów na nogach. Okazało się, że jeden but jest za kioskiem Ruchu, a drugi na dachu kiosku".
43.Potrąciłam tego mężczyznę, który przyznał, że to jego wina, ponieważ już poprzednio był poszkodowany.
44.Świadek potrącenia pieszego: "Usłyszałem jak Przemek krzyknął do głuchoniemego Tokarczuka: STÓJ".
45.Samochód przede mną potrącił przechodnia, który jednak wstał, więc też na niego wjechałem.
46.Pytanie: "Czy próbował pan dać ostrzeżenie?" Odpowiedź ubezpieczonego : "Tak, klaksonem" Pytanie: "Czy druga strona próbowała dać ostrzeżenie?" Odpowiedź ubezpieczonego: "Tak. Zrobiła muuuuuu"
47.Tego byka chyba ugryzła osa, bo rzucił się na moje auto.
48.Szczury rozmyślnie pożarły tapicerkę mojego wozu.
49.W moim samochodzie zaczęły się bić dwie osy i zostałem ukąszony, przez co wjechałem w auto przede mną.
50.Wyrzuciło mnie z samochodu, kiedy zjechał z szosy. Dopiero potem znalazły mnie w rowie dwie zabłąkane krowy.
51.Usiłując zabić muchę, wjechałem na słup telegraficzny.
52.Na samochód wpadła krowa. Później dowiedziałem się, że była trochę przygłupia.
53.Ubezpieczony zostawił auto na polu. Kiedy wrócił, samochód zaatakowały owce.
54.Wiedziałam, że pies jest zazdrosny o samochód, ale gdybym myślała, że co się stanie, nie prosiłabym go, żeby prowadził.
55.Doberman zjadł wnętrze samochodu, kiedy byłem w sklepie.
56.Kiedy jechałem przez park safari, mój samochód otoczyły małe, brązowe, zezowate małpy. Gruba małpa zaczęła kręcić się na antenie mojego samochodu zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara. Pomimo moich usilnych starań nie chciała zaprzestać i mniej więcej w trzy minuty później zniknęła w poszyciu leśnym z anteną w pysku.
57.Sprawca wypadku: "To jest niemożliwe, żebym jechał na piątym biegu. Jechałem na pewno na czwartym albo na piątym biegu".
58.Ten pan jest bezstronnym świadkiem na moją korzyć.
59.Jedynym świadkiem była pewna córa Koryntu, która tam stała w bramie, ale ona nie chciała podać swoich personaliów.
60.Dziewczyna w samochodzie obok wystawiła na widok swoje piersi i wtedy wjechałem w auto przede mną.
61.Powiedziałem policjantce, że nic mi nie jest, ale kiedy zdjąłem kapelusz, stwierdziła, że mam pękniętą czaszkę.
62.Co mogłem zrobić, aby zapobiec wypadkowi? Jechać autobusem?



Cztery dresy jadą nowiutka BMW. W pewnym niefortunnym momencie walnął w nich maluch. Zdenerwowani wysiedli z BMW. Po podejściu do drzwi malucha jeden z nich wybił szybę, wyciągnął przez nią kierowcę malucha i mówi:
- No, to teraz będzie wpie...
- Ależ panowie, to nie jest sprawiedliwe, ja tu jestem sam, słaby, mały a was jest czterech...
Dresy odwróciły się by omówic sytuacje i po chwili jeden z nich mówi:
- No dobra, to Basior i Grucha są z tobą...

Jedzie dres nowiutką Betą 7. Nagle wjechał na butelkę i poszła guma. No to drech zabiera się za zmianę koła. Odkręca to koło i odkręca, a tym czasem podchodzi do niego drugi dresik i się pyta:
-Co robisz?
-No jak to co? Odkręcam koło!
Na to drugi dres jeb! w szybę kamieniem i mówi:
-No to je biorę radio!

Policjanci zatrzymują dresiarza:
- Imię?
- Jan.
- Nazwisko?
- Kowalski.
- Adresik?
- Nówka Adidasa!

Dwóch kolegów jechało samochodem. Gdy przejechali skrzyżowanie na czerwonym świetle, ten siedzący na fotelu dla pasażera, myśląc, że kolega po prostu tego nie zauważył, w ogóle nie zareagował. Jednak gdy zdarzyło się to po raz drugi, pasażer zaniepokojony spytał:
- Czemu przejeżdżasz na czerwonym?
- Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu się jeszcze nie stało.
Jadą dalej. Kiedy podjechali do następnego skrzyżowania podczas gdy świeciło się zielone światło, kierowca niespodziewanie się zatrzymał. Zdziwiony kolega pyta:
- Dlaczego się zatrzymujesz, przecież mamy zielone?!
- A jak szwagier będzie jechał?!

Patrol policyjny zatrzymał kierowcę, który prowadził wóz w sposób dość ekscentryczny.
- Czy pan przypadkiem nie wypił paru kieliszków?
- Skąd znowu!
- Więc proszę przejść parę kroków po linii wyznaczającej oś jezdni.
- Po lewej czy po prawej?

Do Szkota:
- Powinien pan kupić ten samochód, spala tylko łyżeczkę benzyny.
- Stołową czy od herbaty.

Jedzie pijany facet w zatłoczonym autobusie.
- Będę rzygał...
Tłumek ściska się i robi mu miejsce.
- Albo nie będę rzygał.
Ludzie wracają na miejsca.
Po chwili:
- Będę rzygał...
Ludzie cofają się.
- Albo nie będę rzygał.
Wracają.
Po paru razach ludzie nie zwracają uwagi na ostrzeżenia pijaka.
- Będę rzygał.
Nikt się nie cofa.
- Bleeeeeee!
Wszyscy brudni.
- No panie co pan!
Krzyczą oburzeni.
- Z obrzyganymi nie gadam.

Podchodzi pijany facet do taksówki, patrzy na bagażnik i pyta się taksówkarza:
- Panie, zmieszczą się tam dwie flaszki żytniej?
- Zmieszczą się.
- A talerz bigosu?
- Pewnie.
- 5 piw?
- No jasne.
- A torcik czekoladowy?
- Torcik się zmieści.
- Słoik śledzi?
- Wejdzie.
- A butelka szampana?
- Zmieści się.
- 15 kanapek?
- Też się zmieści.
- Otwieraj pan!
Taksówkarz otworzył bagażnik, a facet:
- BUUUUEEEEEEEE.....

Sprawca wypadku w sądzie: - ...jadę ci ja sobie spokojnie, a tu nagle jakieś pijane drzewo na mnie wpada...

Jedzie facet swoim czerwonym Ferrari. Patrzy w lusterko i widzi, ze go dogania syrenka, a z jej okna wychyla się jakiś facet i wrzeszczy:
-Panie, znasz pan syrenkę?!!!
Zaklął i przycisnął gaz. Syrenka znów go dogoniła i sytuacja się powtarza. Po pięciu razach odpuścił sobie i odpowiedział:
-Znam.
-To powiedz mi pan, jak się dwójkę wrzuca?!

Dlaczego sołtys polonezem jechał do Kielc godzinę, a z powrotem trzy?
Bo polonez ma tylko jeden wsteczny bieg.

Dlaczego trabant ma ogrzewaną tylną szybę?
Żeby ręce nie marzły podczas pchania.

Podczas wsiadania do autobusu:
- Panie, co się pan tak pchasz na chama!?
- Że też człowiek nie wie na kogo się pcha.

Kiedy Trabant osiąga prędkość maksymalną?
Podczas holowania.

Na tylnym siedzeniu w taksówce siedzi zamyślony pasażer. Nagle pochyla się i lekko klepie kierowcę w ramię, żeby go o coś zapytać. Taksówkarz wrzeszczy jak oparzony, podskakuje pod sufit i traci panowanie nad kierownicą. Samochód z trudem mija grupkę ludzi na przystanku i uderza w latarnię. Po kilku sekundach zapada cisza. Kierowca odwraca się do pasażera wściekły.
- Niech pan nigdy tego więcej nie robi. Proszę mnie nie klepać po ramieniu, gdy prowadzę samochód.
Przerażony pasażer kiwa głową, nie mogąc wymówić słowa. Taksówkarz dodaje już łagodniej:
- No dobra, to nie pańska wina. To mój pierwszy dzień na taksówce, przez ostatnie 25 lat byłem kierowcą karawanu.

Jedzie sobie czołg koło niego jedzie maluch, a gość z czołgu krzyczy:
- Maluch ma silnik w dupie!
A koleś z malucha na to:
- Wolę mieć silnik w dupie niż fiuta na czole.

Jechał gość Syrenką i zepsuła mu się. Próbował kogoś zatrzymać aby go zaholowano do warsztatu ale nikt się nie zatrzymywał, w pewnym momencie zatrzymuje się przy nim sportowy Lexus. Wychodzi elegancki gość i pyta się czy może pomóc. Biorą Syrenkę na hol i umawiają się, że jak będzie za szybko to ten z Syrenki będzie mrugał światłami. Po przejechaniu paru kilometrów wjeżdżają na dwu pasmową drogę (w jednym kierunku). Po pewnym czasie stają na światłach a obok Lexusa staje sportowe BMW. Gość z Lexusa patrzy się na BMW i myśli - Nie dam mu! Ruszyli z piskiem... 1bieg - 70km/h, 2bieg - 120km/h, 3bieg - 160km/h, idą łeb w łeb, 4 bieg - 210km/h BMW wyprzedziło Lexusa. Całą sytuację widział odlewający się przy drodze podpity koleś z przydrożnego baru. Wraca i opowiada kumplom:
- Chłopaki nie uwierzycie mi co widziałem! Ścigały się przed chwila dwie wypasiaste bryki. Najpierw śmignęło BMW, pruje równo z dwie paki a za nim wyleciał Lexus też z 200km/h ale słuchajcie za nimi zapier... nasza polska Syrenka... i jeszcze mrugała światłami, że chce wyprzedzać!!!

Nauka jazdy. Instruktor mówi do kursanta.
-Jak jest czerwone to się zatrzymaj.
-Jak jest zielone to jedź,
-Jak ja jestem biały to zwolnij.


Narazie starczy tematyka samochodowa z powodów osobistych Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rudy_COLT
Znawca Forum
Znawca Forum



Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: City kolo Belzyc ! :D :P

PostWysłany: Czw 12:44, 20 Lip 2006    Temat postu:

kuurwa to sie rozpisales..!! i ty myslisz ze to ktosprzeczyta w calosci?? no chyyba ci pogielo! dawaj cos krotsze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spoko Gość
Zaawansowany Forumowicz
Zaawansowany Forumowicz



Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z niedaleka

PostWysłany: Czw 13:39, 20 Lip 2006    Temat postu:

wartp przeczytać ciekawa zieja

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*ZIENA*
Rozgadany Forumowicz
Rozgadany Forumowicz



Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: przeciesz wiecie

PostWysłany: Czw 20:36, 20 Lip 2006    Temat postu:

Ja czytałam ale nie wszystko tylko urywki bo mi sie nie chce.Nawet niektóre sa śmieszne. Fajniutkie ale zadługie Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rudy_COLT
Znawca Forum
Znawca Forum



Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: City kolo Belzyc ! :D :P

PostWysłany: Pon 13:53, 24 Lip 2006    Temat postu:

dokladnie Zienka to samo mysle

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*ZIENA*
Rozgadany Forumowicz
Rozgadany Forumowicz



Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: przeciesz wiecie

PostWysłany: Pią 15:08, 28 Lip 2006    Temat postu:

no to spoko Rudy_COLT ze sie zgadzamy ha ha ha Laughing Laughing Cool
Bardzo prosze o coś krotszego Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spoko Gość
Zaawansowany Forumowicz
Zaawansowany Forumowicz



Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z niedaleka

PostWysłany: Nie 12:44, 30 Lip 2006    Temat postu:

jak sie nie podoba to nie będe więcej gryzmolił

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*ZIENA*
Rozgadany Forumowicz
Rozgadany Forumowicz



Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: przeciesz wiecie

PostWysłany: Wto 20:20, 01 Sie 2006    Temat postu:

Nie no spoko Laughing podoba sie, tylko troszke długie i nie chce sie za bardzo wszystkiego czytac Wink
Spoko Gościu nie bulwersuj sie tak Laughing Laughing Laughing Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spoko Gość
Zaawansowany Forumowicz
Zaawansowany Forumowicz



Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z niedaleka

PostWysłany: Sob 21:02, 28 Paź 2006    Temat postu:

No i znowu mała dawka dobrego humoru

Nowy ksiadz byl spięty jak prowadzil swoja pierwsza mszę w parafi, więc
prosil koscielnego zeby mógl do swiętej wody dolozyć kilka kropelek wódki, aby się rozluźnic. I tak się stalo. Na drugiej mszy zrobil tak samo i czul się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócil do pokoju znalazl list:
DROGI BRACIE
-Następnym razem dolóz kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki;
-Na poczatku mówi się "Niech bedzie pochwalony", a nie "ku*wa mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyzowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciagnal kabla, tylko zabil Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjezdza po poręczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zaplać a nie Ciao
-Krzyz trzeba nazwać po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasz mówic "ten sku*wysyn"
-Na krzyzu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostolów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli ida do piekla, a nie w pi*du;
-Inicjatywa aby ludze klaskali byla imponujaca ale tańczyć makarene i
robić "pociag" to przesada;
-Oplatki sa dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj ze msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena byla jawnogrzesznica a nie ku*wą;
-Jezusa ukrzyzowli, a nie za*ebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to bylem ja, Biskup.
-I w końcu Jezus byl pasterzem a nie pie*dolonym domokrazca!

- Słyszałeś !?!?
- Co?
- Kaczyński nie chce juz być prezydentem.
- Pierd...... ?
- Pojutrze koronacja.....

Lata sobie Jahwe po niebie i doszedł do wniosku, że zaprzyjaźni się w końcu z jakimś ludem na Ziemki, bo w końcu sam je stworzył. Jak pomyślał tak zrobił i udał się w celu zdobycia Arabów (wymiennie- cyganów Jezyk ). Nadleciał nad ich główną wioskę (tudzież stolicę) i pofrunął do głównego wodza. Wleciał do namiotu i się pyta:
-WITAM! TU...
nie zdążył dokończyć bo wódz tak się przestraszył i krzyknął tak głośno, że cała wieś się zleciała...
-WITAM - zaczął jeszcze raz Jahwe - Tu ja! Wasz Bóg - Jahwe. Przyszedłem się z wami zaprzyjaźnić.
-A co my będziemy z tego mieli i jakie są warunki - zapytał się w imieniu Arabów wódz
-Musicie tylko przyjąć jedno moje przykazanie.
-Jakie?
-"Nie kradnij"...
-Ojjjj... Panie, niestey nie możemy tego uczynić, albowiem całe nasze życie to jedna wielka kradzież, okradamy karawany, okradamy miasta, okradamy wsie... nawet siebie nawzajem okradamy. Przykro mi, ale nie przejdzie!
-No cóż, polecę więc gdzie indziej, może tam mnie będą chcieli - rzekł podirytowany Jahwe i odleciał.
Latał tak sobie w czasie i przestrzeni... i latał, aż w końcu zobaczył dobrze zbudowane wioski Germanów w Europie. Zaciekawiło go to, więc udał się do największej i zleciał do namiotu wodza, aby zaproponować mu swoje warunki. Oczywiście zbiegła się cała wioska i znowu zaczęła się wielka debata:
-WITAM! - rozpoczął Jahwe - Jestem waszym Bogiem! To ja stworzyłem wam Ziemię i wszystko co na niej jest, jest dzięki temu, że ja jestem. Jako, że doszedłem do wniosku, że trzeba ludzkość zacząć edukować... przyleciałem do was, aby wam udzielać swych nauk!
-To bardzo miło z twojej strony Jahwe, że to właśnie do nas przyleciałeś - zaczął wódz - czego jednak oczekujesz w zamian za swoją opatrzność nad naszym ludem?
-Musicie przyjąć jedno z moich przykazań!
-Jak ono brzmi?
-"Nie zabijaj"...
-Ojjjj Panie - podjął wódz - to raczej niemożliwe! Nasze plemiona żyją kosztem innych, zabijamy, żeby jeść, zabijamy, żeby mieć gdzie uprawiać nasze pola... słowem: zabijamy, żeby żyć. Ale to bardzo miło z twojej strony, że do nas zawitałeś!
Smutny Jahwe odleciał sobie i latał tak nad całą Ziemią w czasie i przestrzeni, aż w końcu zobaczył jakieś wioski nad morzem. Udał się tam i zleciał do namiotu wodza plemienia Żydów. Naturalnie zaraz zleciała się cała wioska i zaczęła się debata:
-WITAM WAS! - zaczynał już 3 raz Jahwe - TO JA! WASZ BÓG! 'Jestem który Jestem'
-Witamy cię o Panie - zaczął przemawiać wódz w imieniu Żydów - Czym możemy ci pomóc, o Panie, aby zyskać twoją przychylność?
-Musielibyście przyjąć jedno z moich przykazań!
-A ile ono kosztuje?
-Jak to ile? Za darmo są!
-A to my weźmiemy 10!

Pewna kobieta wpadła na pomysł, żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł, za żabę?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa. Ona potrafi świetnie robić laskę! Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł, dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był, nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół, nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie.Zdumiona kobieta spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharska o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować, wypierdalasz!!!!!!!!!!!!!!

Na dzisiaj tyle nie chce was przemęczać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*ZIENA*
Rozgadany Forumowicz
Rozgadany Forumowicz



Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: przeciesz wiecie

PostWysłany: Czw 23:59, 09 Lis 2006    Temat postu:

Laughing Laughing Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bujaka Strona Główna -> B.U.J.A.K.A Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin